Świątynia Haeinsa (해인사) to jeden z najważniejszych kompleksów buddyjskich w Korei Południowej, położony w górach Gayasan w prowincji Gyeongsangbuk-do.
Została założona w 802 roku przez mnichów Suneunga i Ijeonga z inspiracji królewskiego dworu, jako miejsce kontemplacji i praktyki buddyzmu Seon (odpowiednika zen). Jej nazwa oznacza „Świątynię Odzwierciedlonego Oceanu” – symbol czystego, spokojnego umysłu. Choć kompleks był kilkukrotnie niszczony przez pożary i wojnę, jego najcenniejsze skarby przetrwały w niemal cudowny sposób. Najsłynniejszym z nich jest Tripitaka Koreana – zbiór ponad 80 tysięcy drewnianych tabliczek z tekstami buddyjskimi, uważany za najdokładniejsze i najpełniejsze wydanie buddyjskiego kanonu na świecie. Deski zostały wyrzeźbione w XIII wieku, by duchowo wspomóc Koreę w walce z inwazją mongolską. Przechowywane są w specjalnym pawilonie Janggyeonggak, zaprojektowanym z taką precyzją, że zapewnia naturalną wentylację i stałą wilgotność – bez użycia jakiejkolwiek technologii. Drewno tabliczek było sezonowane przez trzy lata w roztworze wody morskiej i innych ziół, by zapewnić im trwałość przez wieki. Mimo upływu ponad 750 lat, stan Tripitaki jest niemal idealny – co zaskakuje konserwatorów z całego świata. Haeinsa została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO w 1995 roku, właśnie ze względu na Tripitakę i geniusz jej przechowywania. Architektura świątyni zachowała układ typowy dla buddyjskich kompleksów dynastii Joseon – skromny, ale harmonijnie wpisany w górski krajobraz. Po dziś dzień Haeinsa pozostaje aktywnym ośrodkiem życia monastycznego, a zamieszkujący ją mnisi praktykują zgodnie z surową tradycją szkoły Jogye. W świątyni nie używa się mięsa, elektroniki ani zbyt głośnych dźwięków – to miejsce sprzyjające głębokiej ciszy i skupieniu. Turyści mogą uczestniczyć w programie „temple stay”, by doświadczyć życia mnicha: pobudka o 4:00, medytacja, ceremonia herbaty, proste posiłki i praca fizyczna. Sam widok świątyni o poranku, otulonej mgłą i śpiewem dzwonów, potrafi poruszyć najtwardsze serca. Wśród lokalnych legend mówi się, że pewnego razu tabliczki z Tripitaki zaczęły "płakać", gdy miały zostać przeniesione – odczytano to jako znak, by pozostały na miejscu. Świątynia słynie również z kamiennych latarni, pawilonów oraz buddyjskich posągów, z których wiele liczy sobie kilkaset lat. Co ciekawe, pawilon Janggyeonggak został tak zaprojektowany, by żaden promień słońca nigdy nie padał bezpośrednio na tabliczki. W pobliżu świątyni znajdują się również inne obiekty sakralne, jak małe eremy i kaplice poukrywane w lasach. Haeinsa stanowi dziś nie tylko ośrodek religijny, ale i centrum badań nad tekstami buddyjskimi – naukowcy z całego świata przyjeżdżają tu, by analizować Tripitakę. Każdego roku tysiące pielgrzymów odwiedza to miejsce, szukając duchowej równowagi i ukojenia. To nie tylko świadectwo religijnej historii Korei, ale też dowód geniuszu inżynierii i głębokiego szacunku do dziedzictwa kulturowego.